czwartek, 8 marca 2012

Zamieszanie wokół Beauty Blendera

Chciałam się dzisiaj tylko podzielić linkiem na jaki trafiłam poprzez facebooka Fashionelki.
Jeśli to co jest napisane na blogu Bez gustu to prawda to jest mi niezmiernie przykro, że takie coś w ogóle miało miejsce. Sama byłam o krok od nabycia tej gąbeczki i pewnie zrobiłabym to gdybym miała nadprogramową kasę. Cieszę się, że jednak się powstrzymałam i jestem ciekawa jak ustosunkują się do tego blogerki, które faktycznie dostały jajko do recenzji. Mam nadzieję, że sytuacja jakoś się wyjaśni :)

wtorek, 6 marca 2012

Podkład Pharmaceris intensywnie kryjący

Dzisiaj na tapecie podkład intensywnie kryjący firmy Pharmaceris. Podniecona pozytywnymi opiniami na blogach popędziłam do apteki przyjrzeć mu się z bliska. Na duży plus zasługują testery, które zawsze widzę ilekroć napotykam ten podkład. 
Cudo to ma filtr 20 co również plasuje go piętro wyżej w podkładowej hierarchii. 


Wygląda bardzo porządnie, opakowanie z tłokiem, powietrze się nie dostanie i nie popsuje nam szybciej podkładu. Naprawdę byłam zachwycona nim...dopóki nie przetestowałam go na swojej buzi. Zupełnie nie rozumiem niektórych recenzji na jego temat. Albo recenzje były niewiarygodne albo ja mam totalnie zmasakrowaną buzię, która nie przyjmuje do siebie już niczego ;)
Do rzeczy, podkład wyciśnięty z pompki wygląda tak:

Lekko rozsmarowany:

Uważam, że produkt ten nie nadaje się do cery tłustej. Jest bardzo gęsty i nawet niewielka ilość tworzy efekt nieestetycznej maski. Wchodzi w każdy por, czyniąc go widocznym niczym krater wulkanu. Każda niedoskonałość, mimo iż faktycznie przykryta, zwraca uwagę w inny sposób gdyż podkład osadza się na niej i dookoła. Do tego fluid ściera się na potęgę, dotkniesz buzi i pozamiatane! Przykład: wysmarowałam się tym cudem, ubrałam okulary za 15min ściągnęłam a w miejscach gdzie okulary stykają się z buzią po podkładzie ani śladu. 
I nawet jeszcze jeden minus znajdę! Otóż kolor Ivory 01 jest dla mnie, bladej osoby, za jasny! Zawsze są problemy w drugą stronę a tu proszę ;) Wyglądam w nim bardzo niezdrowo, szaro buro :( Zawsze można pokombinować i zmieszać go z ciemniejszym, no ale sam jest jaśniutki.
Naprawdę się na ten podkład nie uwzięłam, dawałam mu parę szans, nakładałam pędzlem, palcami, gąbką i dalej wielkie G. Nie mogę go używać.

Po paru godzinach na uczelni wyglądałam jak potwór :(

Podsumowując:
+dobre krycie
+dostępność
+cena ok 35zł

+/- kolor dla niektórych może być ok, dla mnie za jasny, szary

-waży się na twarzy
- wchodzi w każdy por i załamanie
- ściera się w tempie ekspresowym
-świeci się po paru chwilach mimo, że użyłam pudru matującego
-na twarzy wygląda nienaturalnie i nieestetycznie

Nie kupię go ponownie z całą pewnością!